Whipped creame Max Factor

Hej ♥

Dzisiaj przychodzę z krótką recenzją podkładu, który mnie zachwycił!. Z początku odstraszała mnie jego cena, 50zł za maleńki słoiczek to dla mnie trochę za dużo. Jednak udało mi się go nabyć na przecenie w Rossmanie -40% z czego jestem ogromnie zadowolona. Koszt 30zł za ten produkt był już ceną dosyć przyzwoitą. Jednak jak się okazało, cena jest adekwatna do jakości...

Przy pierwszym nakładaniu bałam się, że odcień będzie za jasny. Od zawsze mam ciemną karnację, mimo to zdecydowałam się na odcień 45 czyli ciepły migdałowy, ponieważ kolejne wydawały mi się za ciemne. Jednak odcień pasuje idealnie, uff. 

 Jak sama nazwa wskazuje, jego konsystencja jest niczym bita śmietana. Bardzo ale to bardzo lekki, delikatny i puszysty ♥. Podczas aplikacji, mam wrażenie jakbym nakładała piankę- co jest bardzo przyjemne.:) Nie powoduje efektu maski. Podkład jest dosyć dobrze kryjący, jednak przy większych zaczerwienieniach musimy użyć korektora. Ładnie wyrównuje koloryt skóry oraz daje efekt pół matowy. Przy mojej tłustej cerze, po nałożeniu podkładu buzia przez cały dzień nie świeci się. Czytałam ostatnio, że produkt spowodował u jednej z dziewczyn krostki na policzkach, jednak u mnie nie zaszły żadne niepokojące zmiany. Wszystko jest idealnie :)

Karola ♥