Timotei DRY SHAMPOO

Hej,

Święta przeleciały mi w mgnieniu oka, jednak mimo wszystko jestem wypoczęta i pełna energii by przywitać Nowy Rok. Mam nadzieję, że Wy również znakomicie spędziliście poprzednie dni. Pora postawić sobie nowe plany i cele do zrealizowania w 2014 roku :)

Dzisiaj kilka słów na temat suchego szamponu od Timotei. Produkt jest dobry, jednak nie zaskoczył mnie szczególnie, po jego użyciu mam mieszane uczucia. Porównując go do Isana lub Syoss moim zdaniem wypadł nieco gorzej. Mimo wszystko posiada kilka zalet.

Opakowanie jest duże -245 ml, starcza na więcej aplikacji niż w przypadku pozostałych szamponów. Ma bardzo ładny zapach: delikatny i świeży- również moim zdaniem ładniejszy niż Isana czy Syoss. Dodatkowo na włosach nie znać tak dużo białego pyłku. Jednak posiada bardzo duży minus- podczas aplikacji mamy uczucie wilgotnych włosów. Mnie osobiście bardzo to drażni stąd moja niezbyt dobra ocena. Porównywalnie nadaje on również włosom mniejszą objętość, tym samym cały efekt jest gorszy. Co do trwałości to jest bardzo podobna, efekt utrzymuje się kilka godzin. Zapłaciłam za niego w Rossmanie około 12 zł, czyli o kilka złotych więcej od tamtych.

Kolejnym suchym szamponem będzie Batiste, z Waszych opinii myślę, że okaże się on najlepszy. 

Karola

DIY

Hej,

  Dzisiaj post typu ZRÓB TO SAM. Mam dla Was "przepis" jak zrobić samodzielnie bombkę na choinkę. Projekt jest dosyć pracochłonny i wymaga cierpliwości  jednak efekt końcowy jest fantastyczny.
Potrzebujemy tylko wstążki, szpilek, nożyczek i styropianową bombkę. Możemy dowolnie mieszać kolory oraz wymyślać różne sposoby dekoracji. Mam nadzieję, że zachęcę Was do samodzielnej pracy.

STEP 1
Przygotowanie.

 STEP 2
 Na środek bombki wbijamy kawałek wstążki, by styropian nie prześwitywał.

STEP 3
Wycinamy z wstążki około 5cm paseczki i zginamy je w trójkąciki. Następnie nanosimy je na bombkę tak jak na zdjęciu.

STEP 3
Nakładamy kolejne warstwy ( jeżeli chcecie możecie mieszać  kolory wstążki w dowolny sposób) ja nakładałam wstążkę srebrną co 3 rząd. 

 STEP 4
Jeżeli będziemy już przy końcu bombki, na spód przypinamy również paseczek wstążki by nie było widać końcówek trójkącików.

GOTOWE :) !

My room

Hej,

    Wybaczcie mi tak długą przerwę, ale była spowodowana remontem mojego pokoju. Na szczęście udało się wszystko ogarnąć przed Świętami. Pomimo iż mam bardzo mały pokój udało mi się pomieścić wszystko to, co jest dla mnie najważniejsze. Brakuje jeszcze kilku detali, ale na kolejne zakupy wybiorę się po Świętach. Mam dla Was kilka zdjęć :)


Korzystając z okazji, chcę Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji zbliżających się Świąt: Przede wszystkim miłości, ponieważ to dzięki niej jesteśmy w pełni szczęśliwymi ludźmi. Dużo zdrowia, uśmiechu i radości. Sukcesów nie tylko w życiu zawodowym ale i tym prywatnym. By Nowy Rok okazał się jeszcze lepszy. Życzę Wam również spełnienia marzeń, motywacji do ich realizacji oraz dużo optymistycznego myślenia. Jak najmniej stresu, złości i tych smutnych chwil, które sprawiają, że mamy wszystkiego dosyć. Tym którzy będą teraz przystępować do matury tak jak ja, to życzę  jak najlepszego jej zdania.  

Kochani czerpcie z życia jak najwięcej, nigdy się nie poddawajcie i spełniajcie swoje pragnienia/marzenia, a przy tym bądźcie szczęśliwymi i w pełni spełnionymi ludźmi. 

Perfect eyes

 "Bo w oczach tkwi siła duszy" Paulo Coelho

Hej ♥

Oczy są dla mnie bardzo ważne przy codziennym makijażu. Staram się by były ładnie podkreślone bez sztucznego efektu. Bardzo rzadko sięgam po cienie, kolorowe kredki. Zazwyczaj używam tylko czarnej kredki, tuszu oraz korektora na cienie. Moim ulubionym tuszem do rzęs jest zielony wibo oraz żółty Lovely. Oba mimo iż są bardzo tanie sprawdzają się znakomicie. Jednak ich największą wadą jest fakt, iż bardzo szybko się kończą. Już po miesiącu codziennego makijażu, mamy puste opakowanie.

Kilka dni temu postanowiłam powrócić do tuszu, który towarzyszył mi od gimnazjum przez dobre 4 lata. Mowa o tuszu do rzęs Maybelline Volume Express Lift-Up

Jego cena to około 23zł, więc dosyć przyzwoicie. Posiada on zwykłą szczoteczkę, lekko ugiętą w łuk. Tusz daje naturalny efekt, lekko unosi rzęsy i delikatnie pogrubia. Nie skleja. Dla większego efektu możemy nałożyć 2 lub 3 warstwy ( jednak wtedy efekt wydaje mi się zbyt sztuczny) Jednak jeśli komuś zależy na długich i maksymalnie pogrubionych rzęsach, produkt raczej się nie sprawdzi. Przy moim użytkowaniu tusz jest bardzo wydajny.

Kosmetyki PAT&RUB ♥

Hej,

     Pogoda za oknem jest rewelacyjna. Dużo słońca i ani garstki śniegu. Można byłoby powiedzieć, że ładną mamy wiosnę tej zimy. Jednak co to za Święta bez śniegu? Nawet nie da się poczuć tego klimatu... Z pomocą mogą nam przyjść jedynie świąteczne dodatki, które już goszczą w moim domu.♥

Mimo braku śniegu, temperatura jest niska, dlatego dzisiaj przedstawiam Wam moich grudniowych ulubieńców, czyli kosmetyki PAT&RAB, które sprawdzają się rewelacyjnie w okresie zimy. W tym czasie szczególnie dbam o nawilżenie ciała jak i ust. Jak wiadomo, w zimniejsze/mroźne dni skóra zazwyczaj staje się przesuszona i potrzebuje kosmetyków o dużym stopniu nawilżenia. Moje usta również przechodzą trudny okres, są popękane i ciągle muszę sięgać po pomadki/masełka. Z pomocą przyszedł do mnie zestaw kosmetyków PAT&RAB, w którego skład wchodzi: balsam do ciała, rąk oraz już kiedyś opisywany przez mnie peeling do ust. 

Kosmetyki są bardzo dobrej jakości - 100% naturalnych składników, bez sztucznych konserwantów, zapachów czy barwników. Balsamy są umieszczone w plastikowych, solidnych opakowaniach, natomiast peeling w szklanym słoiczku.
Balsam znakomicie działa na skórę, która staje się miękka i delikatna w dotyku. Efekt nawilżenia utrzymuje się cały dzień. Po jego wmasowaniu , nie mamy do czynienia z lepką warstwą. Zawiera on masło shea, olej z babassu, olej jojoba, olejek z trawy cytrynowej, wodę z zielonej herbaty, betainę roślinna, kwas hialuronowy, witaminę E, ekstrakt z hibiskusa oraz inne substancje natłuszczające i nawilżające. Krem do rąk nie tylko odnawia, nawilża i zmiękcza ale również wzmacnia paznokcie.  Zawiera: olej jooba masło awokado, masło z oliwek, kwas hialuronowy, prowitaminę B5, witaminę E, alantoinę oraz inne substancje natłuszczające i nawilżające. Produkty są bardzo wydajne.
Balsam do ciała jest relaksujący o zapachu trawy cytrynowej i kokosa.
Krem do rąk posiadam w wersji hipoalergicznej o zapachu wiosennym.
Peeling jest moim dodatkiem do ust. Przed wyjściem sięgam po niego by dodatkowo je nawilżyć i nadać pomarańczowego zapachu, który jest rewelacyjny ♥ Zawiera ksylitol - cukier z brzozy o działaniu przeciw próchniczym.

Pędzle HAKURO ♥

Hej,

   Z okazji Mikołajek dostałam upragnione pędzle HAKURO ♥. Chłopak wybrał dla mnie profesjonalny zestaw 10 pędzelków. Jestem bardzo zadowolona, ponieważ już od dawna myślałam nad ich zakupem. Mam nadzieję, że teraz robienie makijażu sprawi mi o wiele więcej radości. 

Do tej pory używałam zwykłych pędzli, nieznanej firmy, które były bardzo niewygodne w użyciu. Podczas aplikacji podkładu powstawały smugi, a nakładanie cieni było bardzo pracochłonne. Jeżeli chodzi o pędzle HAKURO, to już na pierwszy rzut oka widać dużą różnicę pomiędzy nimi a zwykłymi pędzlami. Jest tutaj o wiele więcej włosia, które jest bardzo miękkie delikatne i co najważniejsze nie wypada. Rodzaj włosia został dobrany do rodzaju pędzla. Są wykonane bardzo profesjonalnie. Każdy z nich posiada długi, czarny drewniany trzonek i złote wstawki. Ich cena jest dosyć wysoka, jednak adekwatna do jakości. Dobre pędzle to inwestycja na kilka lat, więc uważam, że warto dołożyć.