Hej,
Pogoda za oknem jest rewelacyjna. Dużo słońca i ani garstki śniegu. Można byłoby powiedzieć, że ładną mamy wiosnę tej zimy. Jednak co to za Święta bez śniegu? Nawet nie da się poczuć tego klimatu... Z pomocą mogą nam przyjść jedynie świąteczne dodatki, które już goszczą w moim domu.♥
Mimo braku śniegu, temperatura jest niska, dlatego dzisiaj przedstawiam Wam moich grudniowych ulubieńców, czyli kosmetyki PAT&RAB, które sprawdzają się rewelacyjnie w okresie zimy. W tym czasie szczególnie dbam o nawilżenie ciała jak i ust. Jak wiadomo, w zimniejsze/mroźne dni skóra zazwyczaj staje się przesuszona i potrzebuje kosmetyków o dużym stopniu nawilżenia. Moje usta również przechodzą trudny okres, są popękane i ciągle muszę sięgać po pomadki/masełka. Z pomocą przyszedł do mnie zestaw kosmetyków PAT&RAB, w którego skład wchodzi: balsam do ciała, rąk oraz już kiedyś opisywany przez mnie peeling do ust.
Kosmetyki są bardzo dobrej jakości - 100% naturalnych składników, bez sztucznych konserwantów, zapachów czy barwników. Balsamy są umieszczone w plastikowych, solidnych opakowaniach, natomiast peeling w szklanym słoiczku.
Balsam znakomicie działa na skórę, która staje się miękka i delikatna w dotyku. Efekt nawilżenia utrzymuje się cały dzień. Po jego wmasowaniu , nie mamy do czynienia z lepką warstwą. Zawiera on masło shea, olej z babassu, olej jojoba, olejek z trawy cytrynowej, wodę z zielonej herbaty, betainę roślinna, kwas hialuronowy, witaminę E, ekstrakt z hibiskusa oraz inne substancje natłuszczające i nawilżające. Krem do rąk nie tylko odnawia, nawilża i zmiękcza ale również wzmacnia paznokcie. Zawiera: olej jooba masło awokado, masło z oliwek, kwas hialuronowy, prowitaminę B5, witaminę E, alantoinę oraz inne substancje natłuszczające i nawilżające. Produkty są bardzo wydajne.
Balsam do ciała jest relaksujący o zapachu trawy cytrynowej i kokosa.
Krem do rąk posiadam w wersji hipoalergicznej o zapachu wiosennym.
Peeling jest moim dodatkiem do ust. Przed wyjściem sięgam po niego by dodatkowo je nawilżyć i nadać pomarańczowego zapachu, który jest rewelacyjny ♥ Zawiera ksylitol - cukier z brzozy o działaniu przeciw próchniczym.


Oj kusi mnie ta firma :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym przetestowała ten peeling do ust bo jeszcze nie miałam takiego produktu :)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem wchodzę do sklepu, po coś sięga i odkładam. Nie wiem dla czego, ale w jakiś dziwny sposób nie przemawiają do mnie. Choć ich skład i zapach jest cudowny.
OdpowiedzUsuńNiestety większość uwagi przeznaczyłam nie na kosmetyki, ale cudowną doniczkę na pędzle. Z Ikea, prawda? Piękna!
Pozdrawiam, Julia
mazidla.blogspot.com
(obecnie trwa rozdanie, więc zapraszam)
zgadza się, doniczka z IKEA ♥
UsuńJa z P&R myślę o różanym peelingu do ust :) Zobaczymy, czy w końcu go kupię :P
OdpowiedzUsuńNajbardziej mnie kusi peeling do ust :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie, ale chętnie sięgnęłabym po ten peeling ;)
OdpowiedzUsuńco tam kosmetyki :D Piękny lampion i zdecydowanie OPŁACAŁO się go kupić :D
OdpowiedzUsuńhaha, dokładnie :D Grzechem byłoby go nie wziąć za taką cenę. ^^
UsuńBardzo zachęca:):)
OdpowiedzUsuńA ja dalej nic od nich nie miałam ;/
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej firmie;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie,to już ostatniego jego godziny;)