Kolejny glossybox i kolejna dawna radości i uśmiechu. W marcowym wydaniu możemy poczuć nadchodzącą wiosnę. Przejawia się to kwiatowym zapachem jak i żywą kolorystyką kosmetyków.
Pudełeczko ponownie mnie zachwyciło. Co prawda zawiera tylko dwa pełnowymiarowe produkty, jednak mamy możliwość przetestowania bardzo drogich kosmetyków tj. balsam do ciala MITCHELL AND PEACH czy krem odżywczy LIERAC, których ceny wahają się od 100 do 200 zł :)
Jestem bardzo ciekawa kawiorowego peelingu do twarzy CLARENA, który pachnie obłędnie.
Pojawił się także żel pod prysznic YVES ROCHER ! ♥♥♥ Moja wersja pudełeczka to B.
Kochani polecam Wam serdecznie wodę perfumowaną CALVIN KLEIN- DOWNTOWN ! Piękny ♥♥♥
Karola
Całkiem przyjemne pudełko ;) Od dawna marzę o Downtown, bo zapach jest przepiękny, świeży i nowoczesny, a jednocześnie ciepły. Bardzo lubię takie zapachy.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten glossy:)
OdpowiedzUsuńpasta do zebow? olaboga ;P
OdpowiedzUsuńgdzie wyjechałaś ?
OdpowiedzUsuńJa już od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zamawianiem pudełek, zazwyczaj są jakieś ważniejsze wydatki. Ale za każdym razem jak widzę fajne pudełko to żałuje, że znowu mnie coś ominęło :P
OdpowiedzUsuń