11.11.2014
Ratunek dla włosów zniszczonych
Problem z rozdwajaniem się końcówek czy łamliwością, dotyka bardzo dużo osób z dłuższymi włosami. Ja miałam z tym ogromny problem przez rozjaśniacz. Wczoraj postanowiłam pozbyć się wszystkich zniszczonych włosów, a w efekcie zostałam z fryzurą praktycznie po ramiona. Szkoda mi było strasznie, ale teraz moje włosy w końcu są zdrowe i jestem zadowolona. Warto naprawdę regularnie podcinać końcówki, aby nie obudzić się któregoś dnia i stwierdzić, że włos już praktycznie do połowy jest zniszczony i nie nadaje się do niczego.
Już jakiś czas temu pisałam Wam po produkcie Glodwell serum 6 efektów do włosów suchych i zniszczonych. Dla tych, którzy postu nie widzieli postanowiłam napisać jeszcze raz recenzję.
Serum zamknięte jest w podłużnej, gumowej, wygodnej buteleczce z dozownikiem. Mamy możliwość odkręcenia jej i sprawdzenia poziomu produktu. Pojemność to 100 ml, czyli dosyć dużo jak na serum. Bardzo wydajne, ponieważ już jedna kropla wystarcza na całkiem sporą długość. Serum przeznaczone jest dla włosów suchych i zniszczonych. Jego głównym zadaniem jest regeneracja. Zawiera zhydrolizowaną kreatynę, cząsteczki jedwabiu, wyciąg z czarnej wierzby oraz pantenol, co działa łagodząco, odbudowująco na zniszczone włosy. Produkt nawilża, chroni przed rozdwajającymi się końcówkami. Po nałożeniu włosy są miękkie, delikatne w dotyku. Zapobiega również łamliwości, przesuszeniu oraz zapewnia efekt anti-frizz. Nie obciąża włosów. Jest bardzo delikatny o pięknym delikatnym zapachu.
Możecie kupić tutaj: klik
Etykiety:
włosy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
a dodasz zdjęcia w nowej fryzurze?
OdpowiedzUsuńa kiedy dodasz zdjęcia w nowej odsłonie?
OdpowiedzUsuńpatrz na aska ;>
Usuńhttp://ask.fm/EMBELLIR_K
bardzo fajny post ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie!
http://mynameisdominica.blogspot.com/
Produkt ciekawy, ale moje włosy raczej nie należą już do zniszczonych :)
OdpowiedzUsuńWidziałam na asku i ładnie ci w krótkich wlosach
OdpowiedzUsuńPiękny post
OdpowiedzUsuńPrzepiękny post, a zdjęcia pierwsza klasa
OdpowiedzUsuńTak bardzo podoba mi się gdy dajesz w tle zdjęć jakąś gazetę, przepiękne
OdpowiedzUsuńsama wymyśliłas ten pomysł z tłem z gazetami czy od kogoś zobaczylas?
OdpowiedzUsuńSama wymyśliłam z tłem do perfum, spodobalo Wam się wszyscy pisali że super tło, więc teraz takie dodaje :)))
UsuńPrzydałoby mi się takie serum :)
OdpowiedzUsuńSerum wygląda super
OdpowiedzUsuńmam i ciągle go używam, polecam
OdpowiedzUsuńAle piękne zdjęcia, fajnie dowiedzieć się znów Czegoś nowego wiec pisz często o kosmetykach
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia i piękny post znowu, pozdrawiam przeczytałam Wszystko z twojego bloga
OdpowiedzUsuńFajny post Karola
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia, w czyn przerabiane?
OdpowiedzUsuńPhotoscape, zdjęcia tylko rozjaśniałam, pogłębiłam kolor i dałam auto kontrast ;P
UsuńNatala ma może bloga?
OdpowiedzUsuńnie ma :)
UsuńJaki masz aparat i obiektyw?
OdpowiedzUsuńNikon D5100 obiektyw 18-105
UsuńAle mi się podoba coraz bardziej twój blog
OdpowiedzUsuńoo dziękuje :))
UsuńOpłaca się go więc kupić?
OdpowiedzUsuńopłaca się :)
UsuńRobisz ciekawe posty, a ten jest mądrze napisany i w dodatku z ładnymi zdjęciami, pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńposiadam serum ale nie widzę żadnej różnicy :(
OdpowiedzUsuńu mnie sprawdziło się super ;))
UsuńCzęsto myjesz włosy?
OdpowiedzUsuńco 2 dzień ;)
Usuńfajne tło zdjęć
OdpowiedzUsuńW moim przypadku jest tak, ze co bym nie robila to i tak najlepiej moje wlosy prezentuja sie po wizycie u fryzjera :)
OdpowiedzUsuńJa jak widzę rozdwojone końcówki robię jedno - obcinam ;p heh może dla tego tak długo je zapuszczałam ... ;p
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic tej marki.
OdpowiedzUsuńJa używam jak na razie serum na końcówki firmy Indola, nie mam jeszcze o nim opinii, bo dopiero zaczęłam stosować :D
OdpowiedzUsuńobecnie używam serum z dove, zobaczymy czy pomoże
OdpowiedzUsuń