Pomimo tego, że peelingów mam bardzo dużo, lubię czasem zrobić własną mieszankę. Wykonanie jest banalne, nawet przedszkolak podołałby zadaniu. Wystarczy kilka łyżeczek cukru i ulubiony balsam bądź krem do rąk ( w zależności na jaką partię ciała będziemy go nakładać). Ja dodałam jeszcze olejku.
Dzisiaj skupiłam się na pielęgnacji dłoni, tak więc użyłam mojego ulubionego kremu do rąk, który pachnie przecudnie. Dodatkowo kilka kropel olejku z avokado, aby efekt nawilżenia był głębszy. Wszystkie składniki ładnie mieszamy aby powstała dosyć zbita papka. Jeśli jest zbyt lejąca można dołożyć więcej cukru. Nakładamy na dłonie, a następnie mocno pocieramy aż cukier nie będzie już bardzo wyczuwalny, a drapanie znikome. Po zabiegu ręce dokładnie myjemy i suszymy. ;-)
Świetnie sprawdzają się także balsamy do ciała, np. AA malinowy ;-)
zabieram sie do roboty !
OdpowiedzUsuńOstatnio właśnie myślałam nad peelingiem domowej roboty ;)
OdpowiedzUsuńja najczęsciej robię domowe peelingi ust :)
OdpowiedzUsuńJa jestem za leniwa i wolę sobie kupić hehe
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda na rękach
OdpowiedzUsuńJa tylko takich używam nigdy nie kupuje
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda
OdpowiedzUsuńOpłaca się robić?
OdpowiedzUsuńPrzecież wszystkie składniki masz w domu, nie musisz nic kupować. Trochę cukru, krem i gotowe. Wykonanie trawa 2 min... więc jak ma się nie opłacać? ;)
UsuńA peeling do rąk kosztuje około 12 zł ;-) Do ciała płaciłam nawet 60;-)
UsuńJa jeszcze dodaje trochę mydła w płynie
OdpowiedzUsuńNastępnym razem dodam ;-)
Usuńmuszę wypróbować bo domowych jeszcze nie robiłam słyszałam też że można dodać zmieloną kawę? :)
OdpowiedzUsuńPewnie, kawa również dobrze ściera naskórek ;-)
UsuńPeeling do rąk dla mnie akurat jest zbędny :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, ja czasem robię peeling dłoni po prostu z oliwy i cukru :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ładnie się prezentuje. I fajnie, że ma duże ziarenka. Lubię takie!
OdpowiedzUsuń