Olej kokosowy poznałam dopiero dwa miesiące temu. Czytała dużo opinii na jego temat i w końcu zdecydowałam się na ten nierafinowany (jest jeszcze rafinowany). W odróżnieniu od swojego brata, olej nierafinowany ma bardzo ładny zapach świeżego kokosa i właśnie to podkusiło mnie aby go wybrać.
Podobnie jak olej arganowy ma wszechstronne działanie. Można go stosować na ciało, twarz oraz włosy. Z początku przeraziła mnie jego zbita konsystencja. Wydawało mi się, że aplikacja będzie bardzo kłopotliwa, wystarczy jednak ogrzać dłonie, a produkt zaczyna się bardzo szybko topić - w rezultacie konsystencja przypomina już olejek. Jednak dzięki takiej formie jest on bardzo wydajny i starczy nam na długi okres. Olejek posiada bardzo dobre właściwości nawilżające oraz łagodzące. Świetnie sprawdzi się w trakcie jak i po depilacji. Nakładany na twarz wspomaga gojenie się ran, odżywią ją oraz wygładza. Tutaj nieco lepsze działanie ma olejek arganowy, jednak zapach kokosu sprawia, że aplikacja jest o wiele bardziej przyjemna. Minus to oczywiście, ze skóra po nałożeniu świeci się, a więc najlepiej stosować go na noc. Jeśli chodzi o kwestię włosów- tutaj najlepiej sprawdzi się do olejowania. Nakładamy go przed myciem na 2-3 godziny (możemy pozostawić na całą noc) po czym myjemy włosy delikatnym szamponem. Olejek wnika w strukturę włosa i nawilża go. Stają się one odświeżone i bardziej błyszczące. Możemy również wmasować go w skórę głowy (oczywiście przed myciem), ta czynność wzmacnia cebulki i walczy z łupieżem.
Jeśli stosujemy go na całe ciało, niestety wmasowanie potrwa chwile. W rezultacie skóra jest gładka i miękka. Produkt poradzi sobie również przy odciskach na dłoni - zmiękczy je i przyniesie ukojenie.
Super sprawdza się również na skórki i paznokcie. Jest bardzo tani (7zł), a dla porównania olejek do skórek, który ma bardzo podobne działanie kosztuje 6-8zł.
Kuszą mnie różne oleje :) Muszę się wkońcu skusić na jakiś :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię nakładać go na skórę- pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńJa olej kokosowy używam w zasadzie tylko do włosów. I lubię go z czymś pomieszać, bo sam lubi mi spuszyć włosy :)
OdpowiedzUsuńja lubię migdałowym olejować :) masło shea chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńNa ciało mógłby się spisać u mnie rewelacyjnie, uwielbiam kokosowe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ! :)
OdpowiedzUsuńTrzeba spróbować :)
OdpowiedzUsuńJuż sama nazwa z dopiskiem kokosowy mnie zachęca ^^
OdpowiedzUsuńiwbaa.blogspot.com
Wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńmój blog- KLIK
chetnie przetestuje ;p
OdpowiedzUsuńnienawidze zapachu kokosa ;D
OdpowiedzUsuńcudnie wyglada
OdpowiedzUsuńMam obie wersje. Nie używam go jedynie do twarzy, bo mnie zapycha.
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
OdpowiedzUsuń