Eveline balsam do ust

Moje usta bardzo często są spierzchnięte i suche, dlatego też potrzebuje ciągłego nawilżenia. Staram się zawsze mieć przy sobie balsam czy pomadkę, która szybko i na długo nawilży oraz sprawi, że usta będą wyglądały zdrowo.

Innowacyjna, odżywcza formuła Receptury Szwajcarskiej bogata w zaawansowane składniki aktywne o silnym działaniu regenerującym głęboko nawilża i intensywnie wygładza usta.
Odbudowuje naturalną warstwę hydrolipidową naskórka i chroni go przed ponowną utratą wilgoci.
Filtr SPF 20 chroni delikatną skórę ust przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych.
Natychmiast po zastosowaniu suche, spierzchnięte i popękane usta odzyskują ulgę, stają się miękkie, jędrne i gładkie.

Bardzo polubiłam ten balsam. Wyglądem jak i działaniem przypomina Carmexa. Jeśli chodzi o zapach, czy posmak wygrywa Eveline, który zdecydowanie bardziej mi się spodobał. Nie mamy również uczucia szczypania. Produkt bardzo dobrze oraz na długo natłuszcza oraz regeneruje spierzchnięte usta. Stają się one gładkie, miękkie, a także wyglądają na zdrowe i zadbane. Nadaje naturalny efekt, usta po nałożeniu balsamu nie są mocno błyszczące. Bardzo dobrze chroni przez wiatrem. Dodatkowo opakowanie jest malutkie i poręczne, dlatego możemy zabrać go zawsze ze sobą, nawet do niewielkiej kieszonki i spodni.  Mimo małej pojemności 4,5 ml jest naprawdę wydajny i starczy na długo. Zdecydowanie stał się moim ulubionym balsamem do ust :)  Występuje w różnych wariantach smakowych, ja mam classic.

Cena  około 8 zł.