Garden of Eden to limitowana paletka 12 świetnych cieni. Kolory inspirowane są naturą, znajdziemy tam odcienie fioletu, ziemiste brązy po organiczne zielenie. Tropikalne barwy dżungli świetnie nadają się zarówno do dziennego jak i wieczornego makijażu.
Paletka od początku przykuła moją uwagę. Kolory świetnie się uzupełniają. Można mieszać, próbować różnych kombinacji. Przeważają satynowo-perłowe odcienie, jest ich aż 9, a reszta to maty. Cienie świetnie się nakładają i rozcierają. Są bardzo dobrze napigmentowane, nie ścierają się po kilku godzinach. Przy użyciu bazy, wytrzymują spokojnie cały dzień. Do paletki dołączone jest duże lusterko oraz pędzelek (korzystam jedynie do roztarcia cieni przy dolnej powiece). Kolor czarny dobrze wygląda przy linii rzęs. Cienie mają małą pojemność, jednak są bardzo wydajne i posłużą Wam przez długi czas.
Jestem niesamowicie zadowolona z paletki i z chęcią kupię kolejne. Dzisiaj pokażę Wam przykładowy makijaż przy użyciu fioletów i brązu. Organiczne zielenie zostawiam na inną okazję. Zapraszam również do oglądania filmiku. Niestety makijaż wyszedł na nim nieco jaśniejszy.
Jestem niesamowicie zadowolona z paletki i z chęcią kupię kolejne. Dzisiaj pokażę Wam przykładowy makijaż przy użyciu fioletów i brązu. Organiczne zielenie zostawiam na inną okazję. Zapraszam również do oglądania filmiku. Niestety makijaż wyszedł na nim nieco jaśniejszy.
też ją mam :D to mój typ na jesień :D
OdpowiedzUsuńpiekne kolorki ostatnio sie poważnie zastanawiam nad zielenią na moiich powiekach
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory, chociaż ja mam w swojej toaletce tylko nudziaki :P
OdpowiedzUsuńGórny rząd <3
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten makijaż <3 :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam sleek! :D
OdpowiedzUsuńpaletka ma przecudne kolory! <3
OdpowiedzUsuńhttp://exality.pl/