Jakiś czas temu opisywałam mydło w płynie Yope. Byłam z niego bardzo zadowolona, dlatego opinia była jak najbardziej pozytywna. Całkiem niedawno firma napisała do mnie dziękując za świetną recenzję ich produktu. Otrzymałam od nich zupełnie bezinteresownie paczkę z trzema nowymi zapachami. Te również mnie zachwyciły, dlatego postanowiłam podzielić się z Wami moim odkryciem.
Są to tym razem mydła kuchenne, które świetnie sprawdzają się przy usuwaniu z rąk nieprzyjemnych zapachów tj. czosnek, ryby czy cebula. Uwielbiam spędzać czas w kuchni, jednak zawsze drażniły mnie zapachy, które pomimo umycia rąk nadal pozostawały i były wyczuwalne. Po otrzymaniu mydeł Yope mogę śmiało powiedzieć, że w moim domu zapanowały kuchenne rewolucje. Również i moja mama jest bardzo zadowolona z ich działania.
Otrzymałam trzy wersje zapachowe: Mineralne, Goździk oraz Miód&Bergamotka. Na pierwszym miejscu zdecydowanie jest Mineralne i to najbardziej Wam polecam. Zapach jest piękny, świeży i idealny do kuchni. Nieco gorszy jest Miód z Bergamotką, a Goździk niestety nie przypadł mi do gustu. Na szczęście podoba się mojej mamie, która go sobie przygarnęła. Wszystkie mydła spełniają swoje zadanie. Po umyciu rąk nieprzyjemne zapachy znikają, a ręce są czyste i pachnące mydłem. Bardzo praktyczne butle z dozownikiem to świetne rozwiązanie do kuchni. Pojemność jest duża, a sama żelowa konsystencja dobrze się pieni i jest wydajna. Bardzo polecam, sprawdzają się również przy myciu rąk po sprzątaniu i kontakcie z przeróżnymi detergentami. Ceny są różne, zależy od sklepu.
Zapraszam na fb Yope: klik
Przydałoby mi się takie mydło od października ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne te buteleczki <3
OdpowiedzUsuńu mnie mydełko w kuchni musi być zawsze, ale póki co nie znalazłam swojego ideału, te mydełka muszę przyznać, że bardzo zachęcają myślę, że chętnie wypróbuję ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna czy tak miało być, czy wkradł się błąd, ale napisałaś "Goździk niestety nie PRZYDAŁ mi do gustu". Ja nie spędzam zbyt dużo czasu w kuchni, więc mi się nie przyda. :)
OdpowiedzUsuńhttp://oczyoutsidera.blogspot.se/
poprawione :)
UsuńJakie urocze buteleczki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne mydełka i super, że nie czuć zapachu np czosnku :)
OdpowiedzUsuńJakie świetne opakowania.
OdpowiedzUsuńO pierwszy raz widzę!
OdpowiedzUsuńChciałabym je! Ogromnie bym chciała <3
OdpowiedzUsuńJa jestem kuchniomaniaczką, mogłabym z niej nie wychodzić a takie mydełko z pewnością jest zbawienne ;) Jeszcze jak wspomniałaś, że dobrze działa na dłonie po sprzątaniu- zakochałam się :)
Etykiety są fenomenalne!
OdpowiedzUsuń