Trafiłam ostatnio na bardzo fajną, lekką maskę do włosów od Sylveco. Zawiera naturalny składnik -len, który świetnie wpływa na stan włosów. Dodatkowo znajdziemy tam olej kokosowy, który przenikając do struktury włosa, zapewni odpowiednie nawilżenie. Przeznaczona jest głównie do włosów suchy i łamliwych.
Maseczkę zamówiłam na stronie Marsylskie.pl, koszt to około 26zł za 150 ml. Opakowanie jest stosunkowo niewielkie. Posiada bardzo leciutką, delikatną konsystencję, przypominającą piankę. Zapach jest delikatny, główną nutką jest kokos. Dla mnie niezbyt przyjemny, na szczęście na włosach nie jest już wyczuwalny. Najlepiej sprawdza się nakładana na około 30-40 min pod czepek. Musimy trochę namęczyć się aby dokładnie ją spłukać, jednak efekt jest świetny. Bardzo dobrze nawilża włosy, są gładkie i błyszczące. Dla głębszego efektu można również nałożyć ją pod wieczór, lekko spłukać wodą, a włosy dokładnie umyć szamponem dopiero rano. Po kilku takich zabiegach, stan włosów (szczególnie tych suchych) poprawi się. Nie będą mocno przesuszone, a końcówki staną się zdrowsze. Produkt straszy nam na około 6 takich zabiegów.
Jeśli lubicie eksperymenty, możecie użyć maski jako serum na końcówki. Bardzo niewielką ilość wmasować i rozczesać, oczywiście nie spłukiwać. Staną się one wtedy bardziej gładkie, mniej puszące, a także będą wyglądały zdrowo. Jeśli nie przesadzicie z ilością, nie obciążycie ich.
Polecam dla włosów suchych, zniszczonych, jako serum na końcówki czy pod czepek.
Link do sklepu: klik
Od wczoraj mój blog przeszedł na nową domenę. Nowy adres bardzo mi się podoba, mam nadzieję, że i Wam będzie go łatwiej zapamiętać :)
Szkoda, że taka mała pojemność ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, szczególnie, że jak do tej pory kosmetyki Sylveco mnie nie zawiodły :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się ciekawe, chociaż już nie mam większych problemów z koncówkami - po obcięciu tych 5 cm dbam o to, aby stan się nie pogarszał i wychodzi mi to dobrze :P
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie nią <3
OdpowiedzUsuńna pewno swietna, nie zdarzylo mi sie jeszcze spotkac niedobrej maski, moze pod wzgledem zapachu, ale nie dzialania
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam niczego z tej firmy, ale kusi mnie już od dawna :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemna musi być ta maska i faktycznie- wyglądem przypomina piankę, jest urocza :)
OdpowiedzUsuńWygląda kusząco, może kiedyś skuszę się na nią. :)
OdpowiedzUsuńOd dawna używam tą maskę i świetnie mi się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.reanimacjablondynki.pl/
Świetnie wygląda!! U mnie pojawił się ostatnio taki ogólny wpis na temat marki :P Ale coraz więcej osób z niej korzysta :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że istnieje taka maska :P
OdpowiedzUsuńPoprostu uwielbiam ich produkty nie korzystałam jeszcze z tej maseczki ale szczególnie polecam ten tonik do twarzy https://eko-banka.pl/pl/p/SYLVECO-Hibiskusowy-tonik-do-twarzy/826 korzystam z niego już około 2 miesięcy i jestem bardzo zadowolona póki co Sylveco mnie nie zawodzi mam nadzieje że tak tez będzie w przypadku tej maski :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńLniana maska Sylveco to u mnie niezbędny kosmetyk. Już jakiś czas temu przerzuciłam się na kosmetyki Sylveco i Biolaven, bo mają naturalny skład i rozsądną cenę. Mam włosy długie i zależy mi, aby końcówki były zdrowe. Podcinam włosy max 2 razy w roku, zazwyczaj jest to co 8-10 miesięcy i końcówki mam zdrowe.
OdpowiedzUsuń