Niestety nie lubię jesieni jak i zimy, dlatego jest to dla mnie czas na wszelkiego rodzaju umilacze. Mam na myśli zarówno te kosmetyczne jak i spożywcze. Jesień to czas eksperymentów w mojej kuchni, gorącej herbaty z dodatkami owoców i miodu oraz wszelkie dodatki do kawy np. czekolada, karmel czy wanilia. Jeśli chodzi o kosmetyki, uwielbiam nowości do kąpieli.
Wieczorne, długie wylegiwanie się w wannie to coś co lubię najbardziej. Zapach unoszący się w całej łazience napawa mnie dobrym humorem i pomaga się zrelaksować. Dzisiaj więc przedstawie Wam moje dwie pachnące nowości od BingoSpa.
Pierwszą z nich jest Bath Milk alpine herbs & honey, która sprawdziła się u mnie lepiej od soli z guaraną. Przepiękny, świeży zapach z odrobiną mleka. Wyczuwalne są rześkie, górskie nuty, które zdecydowanie pozwalają się zrelaksować po ciężkim dniu. Ładny pudrowo- zielony kolor zabarwia wodę oraz wytwarza delikatną pianę, która niestety nie utrzymuje się zbyt długo, jednak od tego mamy wszelkie płyny. Zapach jest dobrze wyczuwalny, całkiem intensywny - pod warunkiem wsypania odpowiedniej ilości. Wydajność adekwatna do ceny, a więc całkiem ok.
Link: klik
Kolejna nowością jest Amazońska sól do kąpieli z GUARANĄ BingoSpa o cudownym, owocowo-tropikalnym zapachu. Głównie wyczuwam tutaj rześkiego grejpfruta, jednak sama zapach jest mniej intensywny niż w przypadku mlecznej kąpieli. Sól wytwarza również nieco mniej piany, jednak mimo wszystko pięknie zabarwia wodę na mocny pomarańcz. Mniejsza pojemność niestety szybko się zużywa.
Link: klik
Kolejna nowością jest Amazońska sól do kąpieli z GUARANĄ BingoSpa o cudownym, owocowo-tropikalnym zapachu. Głównie wyczuwam tutaj rześkiego grejpfruta, jednak sama zapach jest mniej intensywny niż w przypadku mlecznej kąpieli. Sól wytwarza również nieco mniej piany, jednak mimo wszystko pięknie zabarwia wodę na mocny pomarańcz. Mniejsza pojemność niestety szybko się zużywa.
Link: klik
Skąd bluzka z insta różowa?
OdpowiedzUsuńKubek i skarpetki?
koszulka z Review :) Kubek Starbuck, a skarpetki kupione w Zakopanym ( ale kupisz też tutaj: http://brooklynbutik.pl/46-skarpetki )
UsuńO taki puder byłby dla mnie idealny, uwielbiam długie kąpiele :)
OdpowiedzUsuńChcę takie domowe SPA w swojej wannie :)) Pozdrawiam serdecznie :*
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie korzystałam z żadnej soli, ani pudru do kąpieli :( Dzięki, że mi o takim wynalazku przypomniałaś :) Skusiłabym się na tę pomarańczową wersję :)
OdpowiedzUsuńja raczej nie używam, bo zdecydowanie wolę prysznic, a wannę wybieram raz na ruski rok :)
OdpowiedzUsuńKurcze, moje ostatnie kąpiele to szybkie wskoczenie do wanny, szybciutkie umycie ciała, czasem włosów i wyskakuję. Przydałoby mi się takie drobne domowe SPA. :)
OdpowiedzUsuńOoo chętnie się w taki jesienio-umilacz zaopatrzę:) miałam ostanio sól o zapachu mandarynek, ale niestety się zużyła:/
OdpowiedzUsuńhttp://glamorous6.blogspot.com/
Ja też uwielbiam moczyć się w wannie, wszelakie umilacze wskazane :) Może skuszę się na któryś z nich :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie cudeńka do kąpieli! :)
OdpowiedzUsuńJa również :)) Bardzo umilają kąpiel :)
UsuńJedynie co zainteresowało mnie w tym produkcie to zapach, jednak pomimo tego że posiadam wannę leżeć w niej nie lubię i nie mam kiedy;)
OdpowiedzUsuńA kolor pomarańczowej soli baardzo mi się podoba, cieszy oko:)
Nigdy o nich nie słyszałam, jednak chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuń