26.10.2015

My Secret - kosmetyki dla początkujących

 

Zapewne wśród moich czytelniczek są dziewczyny, które dopiero zaczynają przygodę z makijażem i kosmetykami. Właśnie dla tej grupy przygotowałam dzisiejszy post. Chciałabym opisać kilka tańszych produktów, które wprowadzą Was w świat urody, a przy tym nie wydacie zbyt dużo pieniędzy. 

 

 My Secret to firma, która posiada bardzo duży wybór kolorówki w niskich cenach. Możecie wybierać zarówno w podkładach, cieniach, odżywkach jak i lakierach do paznokci. Dzisiaj mam dla Was trzy propozycje, które ostatnio nabyłam dzięki Drogerii Natura. 

Camouflage jest moją trzecią sztuką jaką posiadam. Kremowy sztyft korygujący przeznaczony jest do każdego typu cery. Jego zadanie to tuszowanie drobnych niedoskonałości. U mnie niestety nie sprawdził się zbyt dobrze. Zdecydowanie bardziej polecam korektor z Catrice, który niewiele droższy, sprawdza się lepiej. Mimo wszystko dla dziewczyn mało wymagających może spisywać się dobrze.

Regenerujące serum i balsam do rzęs 2in1. Z wyglądu zapowiada się bardzo dobrze, opakowanie jest ładne i kuszące. Po obu stronach umieszczone są pędzelki z płynem. Lewa, większa część to balsam o białym kolorze. Jest dosyć zbity, jednak szczoteczka (jak przy tuszu) dobrze go nakłada. Nie zlepia mocno rzęs, można go nałożyć przed tuszowaniem, aby rzęsy były grubsze lub samodzielnie np. wieczorem. Serum aplikujemy za pomocą pędzelka, jak w przypadku eyelinera czyli wzdłuż linii rzęs. Maź jest przeźroczysta, bezzapachowa. Czy produkt pomoże osłabionym rzęsom ? Cudów nie powinnyście się spodziewać, aczkolwiek zawsze to jakaś dawka wzmocnienia. 

Lakiery My Secret poznałam już dawno temu. Jako typowa nastolatka miałam pełne pudełko kolorowych mazideł, w tym również te od My Secret. Teraz paznokcie maluję wyłącznie metodą hybrydową, dlatego lakier pójdzie w odstawkę. Kolor lemon 213  również był w mojej kolekcji sprzed kilku lat. Fajnie się nakładał, aczkolwiek druga warstwa nadal smużyła. Niezbyt szybko zasychał, a także nie był mocno nasycony. 

Tak jak wspomniałam na samym początku, kosmetyki My Secret polecam głównie dla dziewczyn, które dopiero wchodzą w świat kosmetyków. Dla mnie nie są one niestety zbyt wystarczające. Jednak być może firma posiada w swojej ofercie produkty, które mogą dorównać tym z wyżej półki. Jeśli macie jakieś ulubione, które faktycznie fajnie się sprawdzają, dajcie koniecznie znać.

 

2 komentarze:

  1. Śliczny, bananowy kolorek lakieru! Uwielbiam takie :) Pozdrawiam :) :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja lubię lakiery My Secret - zwłaszcza matowe :)

    OdpowiedzUsuń