Dużo dziewczyn prosiło mnie o post związany z rozpoczęciem przygody z hybrydami. Dzisiaj będzie właśnie o tym, mam nadzieję, że post dla niektórych z Was będzie przydatny, a poniższe wskazówki okażą się cenne. Pracuję na lakierach Semilac, które najbardziej przypały mi do gustu, również i szeroka gama kolorów przekonała mnie do nich.
Zacznijmy od początku, czyli odsuwamy skórki i wszystko to, co nachodzi na naszą płytkę paznokcia. Następnie za pomocą cążki usuwamy całość.
Uwaga - zawsze starajcie się dokładnie czyścić wszystko wokół paznokci, nawet najmniejsza nierówność czy odrobina pyłku sprawia, że lakier będzie wyglądał bardzo nieestetycznie, szczególnie jest to widoczne przy skórach, powstaje nierówny odstęp.
Dokładnie matowimy płytkę, chodzi tutaj o to aby pozbyć się połysku. Nie używamy w tym celu mocnych pilników, a jedynie delikatnych polerek. W przeciwnym wypadku, jeśli będziemy bardzo mocno ścierać, możecie znacznie osłabić paznokcie. Zwróćcie uwagę na miejsca przy skórach, ja używam w tym celu małego pilnika. Jeśli pominiecie krawędzie, lakier może po prostu szybciej odchodzić.
- Teraz ważna sprawa, nadajemy naszym paznokciom odpowiedni kształt. Z zależności od stanu płytki, dobieramy odpowiedni pilnik. Przy tych osłabionych, gruboziarniste pilniki mogą je połamać, wybierajmy raczej te delikatniejsze np. średnioziarniste.
- Po całej obróbce przecieramy paznokcie wacikiem nasączonym w odtłuszczaczu. Robimy to dokładnie, przemywamy wszystkie krawędzie i pozbywamy się każdego pyłku.
- Teraz czas na bazę, czyli podstawę naszego mani.
Bazę należy nakładać ostrożnie, ponieważ jest wodnista. W przypadku bardzo wygiętych paznokci, może szybko zlewać się na boki. Zachowujcie szczególną uwagę przy skórach, aby ich nie zalać. Utwardzam w lampie tylko raz.
- Sięgamy po kolor, w zależności od lakieru nakładamy 2, 3, a czasem nawet 4 warstwy.
Ważne jest, aby nakładać jak najcieńsze warstwy. Dlaczego ? Niektóre kolory tj. czarny czy biały lubią kurczyć się w lampie. Jeśli kolejna warstwa będzie grubsza od poprzedniej, lakier po prostu pomarszczy się na bokach, co wygląda bardzo nieestetycznie. Grubsze warstwy mogą także nie utwardzić się dobrze w lampie, co skutkuje bardzo miękką powłoką. Co ważne, zawsze maluję na zakładkę, czyli pokrywam lakierem wszystkie krawędzie i zjeżdżam odrobinę pod paznokieć. Pozwala to uniknąć szybkich odprysków. Pierwszą warstwę utwardzam w lampie LED 2 razy, drugą i trzecią 3.
- Na koniec TOP. Jest bardzo gęsty, dlatego nakładamy na pędzelek małą ilość, aby uniknąć zlania się na skórki. Mogłoby doprowadzić to do nagromadzenia się powietrza pod lakierem i szybkich odprysków.
- Ostatnim etapem jest pozbycie się lepkiej warstwy, czyli przemycie paznokci odtłuszczaczem.
Jak ściągamy hybrydę: stosujemy w tym celu aceton. Na początek dokładnie matujemy każdy paznokieć i owijamy go nasączonym w płynie wacikiem. Aby wytworzyło się ciepło, dodatkowo używamy folii lub specjalnych klipsów. Po kilku minutach, jeśli widzimy, że lakier odchodzi sam - odsuwamy go specjalnym radełkiem, a pozostałości usuwamy za pomocą pilnika.
Dajcie mi koniecznie znać jak podobał Wam się post i moje wskazówki. Poniżej zamieszczam również stylizację przy użyciu przepięknego koloru Lovely Mickey od Semilac. Idealny na wiosnę, lato poprzez lekko neonowe wykończenie. Dodatkowo naklejki od
Raisin-sklep. Polecam zapoznać się z ofertą, mają bardzo szeroki wybór.
Śliczny mani <3 Ja hybrydy robię sobie od kilku tygodni, jednak największym problemem są właśnie skórki, ciężko jest mi je usunąć tak idealnie aby nic nie zalać i hybryda po tygodniu zaczyna odchodzić :(
OdpowiedzUsuńZuzia, zalewanie skórek jest najczęstszą przyczyną odchodzenia lakieru. Jeśli skórki zostaną zalane podczas wzrostu paznokcia pod hybrydę dostaje się powietrze i zaczyna ona odchodzić, przygotowanie paznokcia przed położeniem hybrydy ma bardzo duże znaczenie dlatego też warto poświęcić więcej czasu na przygotowanie płytki.
UsuńW razie pytań chętnie pomogę
Online Ekspert marki Semilac
Ja chyba bym sama nie umiała mimo wszystko :P
OdpowiedzUsuńJa też myślalam że nigdy nie dam rady osiągnąć takiego poziomu ale poszłam na warsztaty z akademii Semilaca i bardzo mi pomogły nauczyłam się precyzyjnie malować paznokcie I wykonywać zdobienia, chyba wszyscy mają z tym problem na początku.
UsuńBardzo fajny pomysł na zdobienie, pazurki wyglądają cudnie ;)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, śliczne wzorki i przydatny post, ja robię sobie hybrydy też sama w domu od kilku miesięcy i jestem w nich zakochana :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam hybrydy :) świetny wpis, przepiękne zdjęcia!:)) A pazurki są rewelacyjne <3
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się hybrydy i mam chęć je zrobić. Śliczne zdobienie :-)
OdpowiedzUsuńPiękne pazurki! P/s wszystkiego dobrego, bo to chyba dzis ;*
OdpowiedzUsuńdziękuje ! ;)))
UsuńPiękne mani i świetne wskazówki!
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy zachwyca.. Cudo!;)
OdpowiedzUsuńSpóźnione życzonka z okazji urodzin - wszystkiego co najlepsze! ;) :*
dziękuje ! ;)
Usuńpiękne zdobienie
OdpowiedzUsuńPiękne paznokietki :) Ja robię sobie sama hybrydy, ale do twojego poziomu precyzji jeszcze mi daleko :)
OdpowiedzUsuńSuper post! prosze powiedz jeszcze kiedy naklejac naklejki wodne, chodzi mi o to jak juz naloze wszystkie warstwy lakieru to mam odtluscic plytke i makleic naklejke czy bez odtluszczania nalepic na lakier i dac na to top?
OdpowiedzUsuńNaklejamy na ostatnią, utwardzoną warstwę lakieru, a następnie malujemy topem :) Warstwy (z wyjątkiem ostatniej czyli topu) nigdy nie odtłuszczamy. A jeśli zdarzy nam się przemyć to zawsze potem polerujemy bloczkiem, aby pozbyć się świecenia i przemywamy cleanerem. W przeciwnym wypadku hybryda może się nie trzymać.
UsuńGdyby wszystie dziewczyny robiły hybrydowe mani z taką starannością jak ty, to nie byłoby tematu wszelkich uczuleń, chorób itp :) piękny kolor semilaca i bardzo fany pomysł na mani :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńdziękuje !!! ;-***
UsuńWow piękne pazury. Używasz jakiejś odżywki czy naturalnie masz taką ładną i długą płytkę?
OdpowiedzUsuńCo to za cążki? Dobrze Ci się spisują?
OdpowiedzUsuńsą to zwykłe cążki, które właśnie wymieniam na lepszy model. Zastanawiam się nad tym sprzętem: http://kosmoart.pl/kategoria-produktu/cazki-narzedzia/cazki-do-skorek/. Te były kupie w jakiejś drogerii za ok 17 zł. :) Nie są złe, jednak z biegiem czasu coraz gorzej sobie radzą :)
Usuń