Wrzucam kilka zdjęć dzisiejszego makijażu Sylwii. Odważne, mocno podkreślone oczy odgrywają główną rolę. Policzki jedynie lekko omiecione brzoskwiniowym różem z dodatkiem drobinek oraz mała ilość bronzera w zupełności wystarczy.
Jeśli uwagę skupiam na oczach, policzki zawsze schodzą na drugi plan, jedynie lekko je podkreślam. Malując powieki bardzo delikatnie, mogę sobie pozwolić na użycie mocniejszego różu. W przeciwnym wypadku zawsze mam wrażenie zbyt nachalnego makijażu, który w tworzy nam efekt lalki. Oczywiście wiem, że są tego zwolenniczki, jednak ja zawsze stawiam na zachowanie umiaru i naturalność. Oczywiście nie jestem profesjonalistką, nadal się uczę i popełniam mnóstwo błędów. Myślę natomiast, że warto próbować, uczyć się i cieszyć z każdych (nawet najmniejszych) sukcesów :)
Oczy pomalowałam w kolorze czarno - bordowym z dodatkiem srebrnego cienia. Niestety nie widać tego na zdjęciach, aparat przekłamuje kolory. Na szczęście już niebawem spełnię swoje kolejne małe marzenie, a mianowicie nowy obiektyw, którym będę mogła robić bardzo wyraźne zdjęcia samego oka.
Użyte kosmetyki:
- baza Kobo
- podkład Pierre Rene
- bronzer Bikor
- róż Bikor
- puder Lavera
- korektor Maybelline
-
utrwalacz Hean
oczy:
- baza Essence (przy większych zaczerwienieniach, widocznych żyłkach zawsze wybieram coś z dodatkiem korektora)
- cienie The Balm, Makeup Revolution
- brwi Lily Lolo
usta:
- Bourjois pomadka matowa Nude-ist
utrwalacz Hean
oczy:
usta:
Oczy ślicznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż. I faktycznie przyjemnie wyważony :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny <3
OdpowiedzUsuńmakijaż piękny.. ;) tylko nie do końca wyregulowane brwi delikatnie psują efekt xD
OdpowiedzUsuńmasz rację, niestety nie było czasu na regulację :(
UsuńBardzo ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :-) . może uda mi się go wykonać na wesele :-)
OdpowiedzUsuńKlasycznie i bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuń