
Coraz częściej dostaje pozytywne opinie na temat mojej cery, dlatego postanowiłam napisać ten post. Dużych problemów ze skórą nie miałam nigdy, jednak zdarzyły się gorsze momenty. Nie mam na myśli tutaj trądziku, a występowanie drobnych wyprysków czy dużej ilości przebarwień. Przeszkadzało mi to, więc postanowiłam wprowadzić odpowiednią pielęgnację.
Zaczęłam od testowania żeli antybakteryjnych, delikatnych kremów i maseczek. Te wszystkie drogeryjne kosmetyki jeszcze bardziej pogarszały sytuację, a mieszanie w kosmetykach to również nie najlepsze rozwiązanie. Wspomnę, że miałam dodatkowo bardzo duży problem z przetłuszczaniem skóry. Poczytałam na internecie i natrafiłam na kosmetyki ze śluzem ślimaka. Przetestowałam jeden pojemniczek żelu (klik), efekty były, a jednak problem nadal występował. Chciałam poprawy po tygodniu, miesiącu, jednak to nigdy tak nie działa. Dopiero po około roku zauważyłam, że cera faktycznie jest w dużo lepszej formie. Tak jak wspomniałam zaczęłam od żelu, jednak kolejnym podstawowym produktem pielegnacyjnym był krem One Iingredient (klik). Zawiera aż 80 % najlepszej jakości śluzu. Jest to bardzo drogi kosmetyk, a jednak niezwykle skuteczny. Nie poddawajcie się po tygodniu stosowania bez efektów, u mnie minęło znacznie więcej czasu. Ślimak wpływa zarówno na trądzik, przebarwienia czy zmarszczki. W moim przypadku zauważyłam pozbycie się wyprysków oraz usunięcie wszystkich moich przebarwień (dopiero po skończeniu opakowania). Moja pielęgnacja zawierała również odpowiedni demakijaż i oczyszczanie. Tutaj stosowałam żele z kolagenem np. NTC oraz firmy Balneokosmetyki. Wszystkie te kosmetyki opisane są na moim blogu (szukacie w etykietach). Ograniczałam się do minimum, dlatego maseczki oraz peelingi stosowałam rzadko. Dzisiaj, aby podtrzymać efekty używam bardzo lekkiego kremu Mixa przeciw błyszczeniu (jest genialny) oraz produktów Skinicer. Ważnym aspektem całej tej domowej "terapii" jest również stres. Jeśli zbyt mocno przejmujemy się danym problemem, nie możemy skupić uwagi na niczym innym to również wpływa negatywnie. Pamiętajcie, że nigdy nie pozbędziemy się żadnego problemu mając takie podejście. Podstawą jest pozytywne myślenie i wiara, że możemy coś zmienić. To pomaga i to bardzo. :)
Teraz moja cera jest w bardzo dobrym stanie, wolna od przebarwień oraz wyprysków. Jestem niezwykle dumna, że udało mi się doprowadzić ją do takiego wyglądu, o jakim marzyłam. Po wakacjach dodatkowo nabrała kolorów i wyrównałam ją z kolorytem całego ciała. Na co dzień podkład jest zbędny, a wszelkie punktowe korektory odkładam na bok. Oczywiście nie jest to skóra idealna, jednak bardzo często komplementowana przez znajomych. Dajcie mi koniecznie znać jakie kosmetyki sprawdziły się u Was. Jeśli macie jakieś pytania chętnie odpowiem.
miałam kiedyś ten żel do mycia twarzy i był super
OdpowiedzUsuńpozdrawiam MARCELKA
Zazdroszczę cery :) Ja ciągle zmagam się z trądzikiem więc o takiej mogę tylko pomarzyć :(
OdpowiedzUsuńChciałbym, żeby moja twarz wyglądała jak Twoja :-)
OdpowiedzUsuńja ostatnio położyłam na dłoni ogromnego ślimaka, zostawił sporo śluzu, jak s=go wytarłam to miałam tak gładką skórę jak nigdy :D
OdpowiedzUsuńSkąd spodnie z dzisiejszego snapa?
OdpowiedzUsuńStradi :)
UsuńZazdroszczę Ci tego beztroskiego braku kłopotów z trądzikiem.
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas :D
OdpowiedzUsuńMile widziane nowe komentarze i obserwacje 🙂
http://offmodells.blogspot.com/2016/08/valkyries.html?m=1
Na jakiej stronie wypatrzyłaś te Nike ?
OdpowiedzUsuńna Nike, masz pewność ze oryginał. :)
UsuńU mnie podstawą pielęgnacji cery jest tonik oraz odpowiednio dobrany krem. Odkąd się przerzuciłam na tonik z miodem manuka Alpine Silk to mam mniej niespodzianek na twarzy ;p mniej zaczerwieniona cera, lepiej nawilżona, odżywiona i oczyszczona, pory nie są zatkane jak to bywało nie raz, niestety. Nie wiem czy kupowałaś jakieś kometyki nowozelandzie z tej strony: https://www.kosmetykinz.pl/ ? Ja w każdym razie polecam!
OdpowiedzUsuń