Dzisiejsze zdobienie po raz pierwszy wykonałam metodą stempelkową i przyznam szczerze, że spodziewałam się nieco łatwiejszej aplikacji. Pomimo kilku prób i błędów udało mi się wykonać ładny wzorek, ale wymaga to nieco cierpliwości oraz wprawy.
Głównym problemem było dla mnie idealne przeniesienie wzorku z płytki na stempelek. Kwestia odbicia go na paznokieć to już formalność. Być może inny lakier lub nieco bardziej precyzyjny stempel zrobi to dużo sprawniej i lepiej, a wprawa nie będzie tak bardzo potrzebna. Jeżeli już to opanujemy - stempelkowanie okazuje się całkiem fajną zabawą i tworzeniem masy przeróżnych wzorów.
Wracając do dzisiejszego manicure użyłam kolejnego lakieru marki X-hybrid. To przepiękny, pudrowy kolor w odcieniu lekkiego różu. Od pierwszej aplikacji zakochałam się w nim, nie jest zbyt różowy i za jasny w stosunku do skóry. Plusem jest konsystencja, która nie zlewa się na skórki (jest nieco gęsta). Do pełnego krycia potrzebujemy 3 warstw. Po nałożeniu na bazę oraz zabezpieczeniu dodatkowo topem otrzymujemy świetną trwałość, której naprawdę się nie spodziewałam. Manicure wytrzymuje spokojnie 2-3 tygodnie bez odprysków. Lakieru używałam na trzech klientach i w każdym wypadku było tak samo (rekord to aż miesiąc bez żadnego uszczerbku). Oczywiście to również kwestia paznokcia i zdrowej płytki. Z doświadczenia wiem niestety, że nie każdy paznokieć lubi się z gęstą konsystencją lub odwrotnie. Również i bardzo zniszczona, rozdwajająca się płytka z reguły nie utrzyma dłużej hybrydy niż 2-3 dni, chyba że użyjemy bazy wzmacniającej lub żelu.
Wzorek stempelkiem wykonujemy na ostatnią, utwardzoną warstwę lakieru. Po czym czekamy kilka sekund do wyschnięcia i pokrywamy całość topem. Tutoriale znajdziecie na yt.
Wzorek stempelkiem wykonujemy na ostatnią, utwardzoną warstwę lakieru. Po czym czekamy kilka sekund do wyschnięcia i pokrywamy całość topem. Tutoriale znajdziecie na yt.
Link do Pink Bubblegum: klik
Uwielbiam takie delikatne kolorki <3
OdpowiedzUsuńBardzo subtelny i delikatny efekt :)
OdpowiedzUsuńTe stempelki zawsze doprowadzały mnie do szału;)
OdpowiedzUsuńNa wiosne idealne <3
OdpowiedzUsuńJaki ładny!
OdpowiedzUsuńNa pewno mocno namęczyłaś się przy tym wzorku, ale wyszedł Ci naprawdę ładnie :) Cały manicure jest świetny :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńDelikatne, piękne!:)
OdpowiedzUsuńhmmm, nazwa nic mi nie mówi, ale lubię nosić takie jasne semilaci :)
OdpowiedzUsuńCudnie wyszedł Ci ten wzorek. Muszę jednak przyznać, że naturalnie jest najlepiej :)
OdpowiedzUsuńObserwuję ! ♥
Zapraszam : https://diamentoowa.blogspot.com/
Zdobienie jest bardzo delikatne. Troszkę być je wzmocniła :)
OdpowiedzUsuń