Najpiękniejsze pastelowe kolory hybryd Semilac, SPN, Neo Nails | Dwie propozycje delikatnych paznokci

Dzisiaj przychodzę do Was z propozycją dwóch hybrydowych zdobień w lekkich, pastelowych odcieniach. Są to zdecydowanie moje faworyty, kolory na żywo wyglądają przepięknie. Będą idealne na lato i zdecydowanie podbiją serce fankom pasteli.

Osobiście uwielbiam mocne kolory, jednak każdemu czasem zdarzą się odstępstwa od swojej rutyny, a zmiany są jak najbardziej wskazane. Kolory jakie pokochałam po pierwszej aplikacji to:

• Semilac 145 (Lila Story) - najpiękniejszy wrzosowy kolor jaki miałam.Gęsty, bardzo dobrze kryjący i podkreślający praktycznie każde dłonie. Pasuje zarówno do ciemniej jak i jasnej karnacji. Nie rzuca się mocno w oczy, a jednak jest dobrze widoczny. Można go łączyć z szarościami, lekkim różem czy bielą.
• SPN 607 czyli zdecydowanie najlepszy miętowy odcień. Bardzo gęsty i dobrze kryjący. Trwałość z bonder base SPN jest rewelacyjna. Lakier fajnie się nakłada, już dwie cienkie warstwy wystarczą na dokładnie pokrycie płytki. Niestety dosyć wysoka cena. Możemy łączyć z bananowymi, mlecznymi kolorami oraz bielą,
• NaiLac 248 to rozbielony róż z domieszką wrzosu. Wygląda obłędnie i podbił serce niejednej dziewczyny. Bardzo oryginalny i rzadko spotykany. Coś dla fanek delikatnych różowych kolorów, z zarówno krótkimi jak i długimi paznokciami. Na minus rzadka konsystencja, ciężka w  malowaniu dla początkujących. 
• Neo Nail Homecoming - najlepszy szary odcień. Klasyczny, pasuje to wielu stylizacji jako dodatek lub  nakładany solo na paznokcie. Największą zaleta jest fenomenalne krycie. Już jedna warstwa pokrywa w całości płytkę, drugą możecie dodać aby bardziej utwardzić paznokcia , jednak nie jest ona konieczna. Świetna konsystencja, twierdzę że lakiery Neo Nails będą najlepsze dla początkujących, ponieważ najłatwiej się nimi maluje.  
• Neo Nail Sensual Silence czyli kolor z mojej ulubionej kolekcji Warming Memories. Wszystkie odcienie wyglądają przepięknie i z pewnością zakupie kolejne. Jest to mocno rozbielony wrzos. Należy do chłodnych odcieni i można go łączyć z wieloma kolorami zarówno pastelowymi jak tymi mocniejszymi. Widzicie go na zdjęciu z geometrycznym wzorkiem. Rewelacyjne krycie jak w przypadku powyżej. Gorąco polecam.
• Morning Rose to ostatnia perełka. Może nie należy do pasteli ale pięknie się z nimi prezentuje i może tworzyć dopełnienie praktycznie każdego koloru. To jakby efekt syrenki, setki maleńkich, błyszczących drobinek zatopionych z lakierze. Nadaje błyszczącej chmurki z lekko różową poświatą. Pięknie prezentuje się z Neo Nail Perfect Milk, zazwyczaj tego koloru używam jako bazy. Świetnie odświeża manicure.

Koniecznie dajcie mi znać czy znajcie któreś z tych kolorów i jak podobają Wam się zdobienia. Chętnie odpowiem również na Wasze pytania w komentarzach.